Dziadek Jurek był u nas tylko trzy dni, ale dużo udało nam się zrobić i zobaczyć.
Byliśmy w Delft i w Hadze, na wycieczce motorówką, w kilku knajpach i oczywiście zwiedziliśmy Rotterdam.
Natalka była zachwycona :)
A teraz kilka zdjęć z motorówki. Natalka najpierw była lekko wystraszona a teraz co weekend pyta się nas czy idziemy znowu na motorówkę :)
Byliśmy też w chińskiej restauracji:
I na kilku spacerach:
niedziela, 28 listopada 2010
wtorek, 23 listopada 2010
CHORWACJA- CUDNA :)
Byliśmy przez tydzień na wyspie Brac, w miejscowości Bol, po prostu cudnie tam ....Nie było rewelacyjnej pogody bo to przełom września i października.
Ale za to byli Barciu i Maciu, ciocia i wujo, dużo dzieci, basen, korty, pizza, i wiele więcej atrakcji które uwielbia Natalka.
Zresztą sami zobaczcie, oj było cudnie :)
Ale za to byli Barciu i Maciu, ciocia i wujo, dużo dzieci, basen, korty, pizza, i wiele więcej atrakcji które uwielbia Natalka.
Zresztą sami zobaczcie, oj było cudnie :)
Widoczki
Pani żabka
ZALEGŁOŚCI
No więc ciągle sobie obiecuje że nadrobię zaległości i będę częściej pisać, ale jak widać z tego obiecywania mało mi wychodzi. Chciałam napisać najpierw o wakacjach w Chorwacji, potem o wizytach obu dziadków, cioci i naszych dwóch koleżanek. Także od początku....
Subskrybuj:
Posty (Atom)